Czytelnicze recenzje: ''Pan Wilk tam i z powrotem''

niedziela, 8 października 2017

''Pan Wilk tam i z powrotem'' - Jarosław Wilk

Jaki jest WILK każdy widzi. Jednym jego dwoista natura odpowiada, innym nie, ale jeśli wciągnęła was pierwsza i druga część jego przygód, to koniecznie musicie sięgnąć po kolejną. Dlaczego? Spieszę z argumentami!

W trzeciej części możemy zobaczyć łagodniejszą stronę Pana Wilka. Zagłębiamy się w jego historię, czego nie mogłam się doczekać już po przeczytaniu samej zapowiedzi. Był to jeden z wielu powodów, dla którego bardzo czekałam do premiery. Kiedy jednak książka do mnie dotarła, to zaczęłam dawkować tę opowieść po rozdziale, by jak najdłużej móc ją odkrywać i poznawać. Myśl, że to już koniec wilczych opowiastek. Na pewno będzie mi ich brakować, ale zdecydowanie warto było czekać na takie zakończenie.

Oczywiście, nie mogę zdradzić wam zbyt wiele, bo w ten sposób popsułabym całą zabawę z odkrywania fabularnych zawiłości i smaczków, ale musicie uwierzyć mi na słowo - jest ich całkiem sporo, nie brakuje nawiązań do poprzednich części, które - jeżeli śledzicie mojego bloga lub przeglądacie poprzednie recenzje, to pewnie doskonale to wiecie - zrobiły na mnie zaskakująco pozytywne wrażenie. Myślę, że tym bardziej warto dać szansę tej serii ze względu na wspieranie polskiego autora. Nie zawsze to, co zagraniczne, jest lepsze i książki o Panu Wilku są tego świetnym przykładem - to, co polskie również może miło zaskoczyć.

Nie zaszkodzi jednak uchylić rąbka tajemnicy, wobec tego napomknę, iż tytuł zobowiązuje; możecie znaleźć w tej książce podróż, nie tylko taką dosłowną, ale i - a może właśnie przede wszystkim, o tym przekonajcie się same! - podróż tam i z powrotem, podróż przesiąkniętą wspomnieniami, emocjami i wywołującą refleksję nie tylko w głównym bohaterze.

Także w tym tomie znalazłam kilka fragmentów, które przemawiały do mnie, jako do czytelniczki. Żeby nie zdradzać zbyt wiele, wypiszę tylko swoich trzech faworytów:
"Domy są jak ludzie. Źle użytkowane niszczeją. Mimo że zamieszkane, stają się puste."
"Tu nie czekało na mnie nic. Nic to także brak nadziei, a bez niej nie umiałbym żyć."
"Musisz pamiętać zawsze, że jestem. Gdy będzie ci w życiu źle, przyjdź do mnie. Będziesz chciała rozmawiać, porozmawiamy. Będziesz chciała milczeć, pomilczymy. Najważniejsze, żebyś pamiętała, że jeżeli w twoim życiu zrobi się za ciasno, to w moim zawsze będzie dla ciebie sporo miejsca."

Podsumowując, będę miło wspominać czas spędzony z lekturą i żywię nadzieję, że to nie będzie ostatnia książka tego autora, idąc za hasłem coś się kończy i coś się zaczyna. Jeśli natomiast wy jeszcze nie rozpoczęłyście swojej przygody z jego twórczością, to gorąco zachęcam, żebyście spróbowały!

Jeżeli zainteresowała was ta pozycja, zapraszam po jej fragmenty (lub po zakup całości) na stronę internetową autora, a także jego facebookowy profil. Tam będziecie mogły zamówić książki od 22.10.2017. Tymczasem - jeśli chciałybyście zdobyć swój egzemplarz wcześniej, a przy okazji wspomóc LICYTACJĘ, z której CAŁA KWOTA ZOSTANIE PRZEZNACZONA NA FUNDACJĘ CENTRUM PRAW KOBIET, kliknijcie proszę w zdjęcie poniżej. Przeniesie ono bezpośrednio do posta z licytacją, gdzie znajdziecie wszystkie szczegóły.