piątek, 31 marca 2017

''Mroczny zaułek'' - Louise Doughty


Często biorę udział w rozmaitych książkowych konkursach i jakiś czas temu udało mi się w jednym z nich wygrać! Tym sposobem trafił do mnie właśnie "Mroczny zaułek", za granicą wydany pod nazwą "Apple Tree Yard". Czytając opis fabuły byłam bardzo pozytywnie nastawiona. Czy treść zrobiła na mnie równie dobre wrażenie?
Główną bohaterką jest pięćdziesięciodwuletnia Yvonne Carmichael, genetyczka o wypracowanej opinii, na którą ciężko sobie zapracowała. Mieszkanka Londynu ma piękny dom, prestiżową posadę, dwójkę dorosłych dzieci, Adama i Carrie oraz męża, Guya. Jej życie toczy się spokojnie, dopóki nie poznaje tajemniczego mężczyzny, który całkowicie zawraca jej w głowie. Pod wpływem nagłego impulsu ulega jego urokowi osobistego, czego konsekwencją staje się ich burzliwy romans.
Podczas trwania akcji nie tylko jesteśmy wtajemniczani w przemyślenia Yvonne, ale także zagłębiamy się we wspomnienia kobiety. Stajemy się również świadkami traumatycznych wydarzeń, ważących na jej dalszych losach. Ponadto, autorka doskonale opisuje piękno Londynu, nie tylko to najczęściej przedstawiane na zdjęciach, ale też takie, jakiego nie zauważają jego rodowici mieszkańcy; ukryte w małych kawiarenkach i zakamarkach, spowite tajemnicą.
Książka bardzo podobała mi się pod względem narracji. Do końca trzymała w napięciu, choć w mojej opinii nużący był dość długi opis procesu sądowego. Uważałam to jednak za jej jedyny poważny minus. Gdyby książka zawierała spojrzenie na wydarzenia rozgrywające się szczególnie w trzeciej części książki z perspektywy - na przykład - męża Yvonne lub jej przyjaciółki, to byłaby ona dla mnie świetna. Tego w niej zabrakło. Mimo to uważam "Mroczny zaułek" za godny polecenia.


wydawnictwo: Burda Książki
data przeczytania: 26.03.2017
ocena: 7/10
♢ Książka przeczytana w związku z udziałem w Tygodniowych Wyzwaniach Książkowych.
20.03.2017 - 26.03.2017 - Kwiaty na okładce

Dziękuję stronie lubimyczytac.pl organizację konkursu oraz wydawnictwu Burda Książki za ufundowanie nagrody.

~*~
źródło okładki: empik.pl

10 komentarzy:

  1. Widze ze mamy inne gusta literackie i nie namowisz mnie na zadna z przeczytanych ksiazek, ale i fajnie, cieszę sie ze coraz więcej nas czytających. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. brzmi ciekawie, chociaż nie wiem czy to coś dla mnie. Ja zdecydowanie wolę klasykę :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluję, wygrywanie książek to naprawdę fajna sprawa :)

    Lubię powieści, których akcja dzieje się w Londynie. To miasto niesamowicie działa na wyobraźnię, prawda?

    Sama książka jest mi dość bliska tematycznie, więc niewykluczone, że w wolnej chwili zapoluję na ebooka.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie przepadam za taką tematyką, ale ta książka mnie zaciekawiła :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Trochę nie moje klimaty, ale recenzja jest super :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Magiczna okładka! Czekam na nią w bibliotece mam nadzieję, że będę miała trochę lepsze odczucia.
    Pozdrawiam
    czytanienaprawdeuzaleznia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam w planach sięgnąć po tą książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziwi mnie blurb Jojo Moyes bo mnie by raczej on nie zachęcił XD

    Pozdrawiam
    toreador-nottoread.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Szablon stworzony z przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.