''W najciemniejszym kącie'' - Elizabeth Haynes

Na książkę "W najciemniejszym kącie" zwróciłam uwagę podczas poszukiwań lektury odpowiedniej do czytania podczas akcji "Woluminy. Głos książki". Miałam ochotę sięgnąć po thriller, czego od dość dawna nie robiłam, choć to jeden z moich ulubionych gatunków. Jeśli jesteście ciekawi, czy ta pozycja spełniła moje oczekiwania, to zapraszam do dalszej części recenzji.

Główna bohaterka, Catherine Bailey jest młodą kobietą, która często imprezuje, chodzi do barów i lubi się bawić. Podczas jednego z nocnych wyjść poznaje Lee Brightmana, ochroniarza w klubie. Mężczyzna zawraca jej w głowie. Jest przystojny i czarujący. Szybko nawiązują ze sobą romans, którego zazdroszczą Cathy wszystkie przyjaciółki. Początkowo Lee wydaje się idealnym partnerem, ale z czasem główna bohaterka zaczyna dostrzegać jego wady, zaczyna się go bać. Im dłużej są ze sobą, tym mężczyzna bardziej ją osacza; zarzuca sposób ubierania, przekonuje, by zrezygnowała z pracy, kontroluje, z kim i kiedy się spotyka, a także niepostrzeżenie zakrada do mieszkania. Ich relacja zamienia się przez to w bardzo toksyczną, a konsekwencje jakie wywarła na psychice Catherine, możemy obserwować wraz z biegiem akcji.

Książka jest napisana z dwóch perspektyw; dzięki pierwszej możemy obserwować, początek związku kobiety z Brightmanem, natomiast druga przedstawia losy Cathy kilka lat później, gdy zmaga się z zaburzeniami kompulsywno-obsesyjnymi, które utrudniają i komplikują jej życie. Myślę, że dzięki temu możemy jako czytelnicy lepiej wczuć się w sytuację bohaterki, a także nie jesteśmy znudzeni monotonnością i jednostajnością wydarzeń. Minus tej książki stanowi ilość literówek oraz błędów, jakie się w niej pojawiają. Uważam, że została przepuszczona przez słabą korektę, bo doliczyłam się około dziesięciu błędów. Jeśli jesteście wyczuleni na takie wpadki (jak ja), to może was to razić w oczy i trochę przeszkadzać w czytaniu. Mnie napotykanie kolejnych literówek i tym podobnych "niespodzianek" dekoncentrowało oraz wybijało z klimatu. Czasami czułam irytację z powodu zachowania bohaterki i powtarzających się opisów, ale trudno było jednak ich nie powielać, biorąc pod uwagę zaburzenie, na jakie cierpi Cathy.

Jest to pozycja, którą dobrze mi się czytało, choć zakończenie było dla mnie oczywiste od jakiejś trzydziestej strony. Mimo tego, iż domyślałam się, do czego prowadzi akcja, książka trzymała w napięciu i potrafiła zaskoczyć. Jeśli szukacie tytułu, który opowiada o związku, który przeradza się w toksyczną relację, to koniecznie sięgnijcie po "W najciemniejszym kącie".

wydawnictwo: Papierowy Księżyc

data przeczytania: 07.09.2017

ocena: 7/10

 ~*~

źródło okładki: polter.pl