Czytelnicze recenzje: "Surogatka"

środa, 14 marca 2018

"Surogatka" - Louise Jensen

"Surogatka" to pierwsza książka Louise Jensen, którą przeczytałam, ale z pewnością nie ostatnia! Po tak udanej lekturze, która wybawiła mnie od zastoju czytelniczego, koniecznie będę musiała poznać resztę twórczości tej autorki! Tymczasem dziś zapraszam do przeczytania recenzji jej najnowszej powieści.

Historia przedstawiona w książce na pierwszy rzut oka nie wskazuje na thriller. Para trzydziestolatków - Kat i jej mąż, Nick, starali się o dziecko, lecz ich każda próba zostania rodzicami spełzała na niczym. Po kolejnej porażce związanej z adopcją, są załamani i bliscy rezygnacji, lecz pewnego dnia główna bohaterka spotyka niewidzianą od lat dawną przyjaciółkę. Kobiety zaczynają rozmawiać i odnawiają kontakt. Czy okaże się to szczęśliwym zwrotem akcji dla Kat, czy może rozgrzebać dawne rany?

O tym będziecie musieli przekonać się sami, ale droga do odpowiedzi na to pytanie jest kręta, choć poznaje się ją z przyjemnością i niesamowitym zaangażowaniem. Dopóki nie sięgnęłam po tę pozycję, miałam zastój czytelniczy, z jakim nie zetknęłam się przez ostatnie półtora roku. Przytłoczyła mnie ilość lektur, która czekała na przeczytanie, a na dodatek kompletnie nie mogłam wciągnąć się w akcję "Śpiących królewien" Kinga, co kompletnie zniechęciło mnie do czytania na kilkanaście dni. "Surogatkę" pochłonęłam jednego dnia i wprost nie mogłam się od niej oderwać! Krótkie rozdziały, intrygi, mroczne sekrety, uczucie niepokoju towarzyszące gdzieś z tyłu głowy - to było coś, czego wtedy potrzebowałam i zdecydowanie książka Louise Jensen idealnie wpasowała się w moje oczekiwania.

Akcja "Surogatki" jest wartka, a wątki idealnie się ze sobą łączą. Zakończenie mnie nie zawiodło, było pewnego rodzaju zaskoczeniem, biorąc pod uwagę to, jak rozwiązały się pewne kwestie, o których nie mogę wspomnieć, aby nie popsuć Wam zabawy z czytania, poznawania tej historii spoilerami. Podobało mi się powracanie wspomnieniami bohaterów do ich przeszłości, dzięki czemu mogliśmy ją poznać i odkryć przy okazji poszlaki, które pomagały w spekulacjach i swoim osobistym śledztwie odnośnie tajemnic Kat, Lisy oraz Nicka. Nie polubiłam głównej bohaterki, ale mimo wszystko jej obecność w książce mi nie przeszkadzała, nie stanowiła wady. Pokazywała przykrą rzeczywistość, przedstawiała postawę, która naprawdę mogła być zaobserwowana w realnym świecie. Odpowiadało mi to zachowanie realizmu, prawdziwości postaci. Przekonywało mnie skupianie się na kilku wybranych bohaterach i tworzenie zagadki całej akcji wokół nich.

"Surogatka" to pozycja, po którą musicie sięgnąć, jeśli lubicie książki, które trzymają w napięciu, są pełne tajemnic, mrocznych sekretów, a jednocześnie ich akcja nie stoi w miejscu. Istna gratka dla fanów thrilleru. Zdecydowanie jedna z najlepszych powieści, jakie przeczytałam od początku tego roku!